* Artykuł zaczerpnięty za zgodą autorów ze strony www.derva.blogspot.com .
Bardzo dziękuję za udostępnienie owego artykułu.
TEST środków do drewna - Le Tonkinois Vernis
Tak. Można go przechowywać przez wiele lat i nie traci swoich właściwości.
Jesteśmy skłonni stwierdzić, że 24h na schnięcie pierwszej warstwy to i tak mało, ponieważ po tym czasie przy próbie przeszlifowania warstwy podkładowej lakiero-olej zamulał papier ścierny.
Jednak przy odrobinie cierpliwości uzyskujemy naprawdę odporną powłokę.
![]() |
testowaliśmy mahoń i jesion pokryty dwoma warstwami LT |
Na kawałek mahoniu wylaliśmy odrobinę wrzątku. Po 30 minutach wytarliśmy do sucha. Nie ma absolutnie żadnego śladu po wodzie. Lakier nie puchnie, nie odpryskuje, woda nie zostawia śladu. Jednym słowem spływa jak po kaczce :)
Nawet spoina nie została spenetrowana :)
Kolejny test to barwiące płyny. Naraziliśmy podkładkę potraktowaną LT na kawę oraz na bardzo mocno barwiący sok z aronii. Nie zostawiły żadnych śladów.
#Test 4
Kolejny test to detergent oraz pocieranie szorstką stroną gąbki.
Sam detergent absolutnie nie robi wrażenia na powierzchni drewna pokrytej LT. Lekkie pocieranie miękką stroną gąbki również.
Natomiast ostre i agresywne tarcie szorstką stroną zostawia minimalną smugę. Na dobrą sprawę powierzchni drewnianych NIGDY nie należy traktować w ten sposób ;)
![]() |
tu widać minimalne ślady po szorowaniu gąbką |
LT Vernis to środek giętki, bardzo elastyczny, odporny na wahania temperatury, o wysokiej odporności termicznej, odporny na wrzątek, wodę morską, odporny na działanie zasad i gazów, wykazuje bardzo dobrą odporność na promieniowanie UV (tu należy wspomnieć, że jasne gatunki drewna takie jak klon dość mocno przyżółca), bez żadnych rozpuszczalników, absolutnie wolny od wszelakiej chemii. Przypomina lekko w dotyku twardą gumę, co wskazywać może też na to, że nie będzie to powłoka śliska.
Niestety, uzyskanie idealnej powierzchni nie będzie najprostszą sprawą, ponieważ lakier przez długi czas wiązania chwyta cząstki stałe z powietrza, takie jak pyły i kurz, które to skutecznie zmniejszają walory estetyczne. Przy pierwszej warstwie nie jest to wielki problem, ponieważ i tak należy wykonać międzyszlify. Najtrudniej będzie z ostatnią - warunki otoczenia muszą być dość sterylne.
O trwałości i odporności napisaliśmy już wystarczająco - testy mówią same za siebie.
A jak jest z estetyką?
Nie jest to tak na prawdę ani lakier, ani olej. Powłoka jest specyficzna, elastyczna. Niestety, testowaliśmy tylko wersję w wysokim połysku, którego szczerze mówiąc wielbicielami nie jesteśmy. Na szczęście istnieje dodatek do podstawowej wersji - Gelomat, który ponoć pozwala uzyskać efekt matu i półmatu (w zależności od proporcji). Sprawdzimy to zapewne w przyszłości :)
Jesteśmy bardzo zadowoleni z trwałości Le Tonkinois. Z powodzeniem przeszedł próby, które wytrzymują tylko kosztowne, dwuskładnikowe poliuretany. Jest to pewne pocieszenie, że trwała, odporna powłoka na drewnie nie musi wcale oznaczać otaczania się chemią i plastikiem, których nasze organizmy absolutnie nie trawią :)
Polecamy i zapraszamy na stronę www.letonkinois.pl